Jesień rozsiadła się już wygodnie. Nie oparł się jej żaden miejski pejzaż ani wiejski krajobraz. Drzewa uparcie tracą liście. I ja, jak co roku spóźniam się z moimi przechadzkami jeszcze skąpanymi w słońcu, spowitymi mgłą.…czytaj dalej
Kambodża. Zdjęcie nie jest omarkowane, ale powstrzymaj się przed nieuprawnionym kopiowaniem (: Jest tak gorąco, że mój komputer (kochany Kleofas) nie dał rady. I padł. Ja też padam, jak tak wracam sobie do domu przebiegając…czytaj dalej
...nie jesteś OTWARTY. O życiowym "bólu dupy" i jak to "Polacy wiedzą najlepiej", przyszło mi do głowy, gdy przypomniałam sobie towarzyszy naszej podróży. Nie sposób to pominąć w opowieściach. Disclaimer: choć bardzo bym chciała, aby…czytaj dalej
No cóż, ten dzień zbliżał się nieuchronnie od momentu przyjazdu, aż w końcu nadszedł. Żal opuszczać Paryż, zwłaszcza że czuliśmy się już dość mocni w poruszaniu się na ziemi i pod ziemią oraz po wszelkich…czytaj dalej
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Polityka prywatności